Przyczyna pożarów w Los Angeles i okolicach nie jest znana. Pewne jednak jest, że wpływ na szybkość rozprzestrzeniania się ognia ma wiatr Santa Ana. Amerykanie nazywają go "diabelskim wiatrem", ponieważ wielokrotnie daje się we znaki mieszkańcom. Teraz wieje tak mocno, że ogień szybko przenosi się na kolejne obszary. Co ciekawe, w samym Hollywood, które jest zagrożone ogniem, wiatr Santa Ana ukazano w romantyczny sposób.
W Kalifornii pożary zniszczyły ponad 1000 obiektów i zabiły co najmniej pięć osób. Ewakuowano ponad 130 tys. mieszkańców. Prezydent Joe Biden odwołał podróż do Włoch i pozostał w kraju, by monitorować sytuację.
Pożar w Pacific Palisades w Los Angeles rozprzestrzenia się w zastraszającym tempie, niszcząc obszar równy pięciu boiskom futbolowym na minutę. Miasto ogłosiło stan wyjątkowy, a akcję gaśniczą utrudniają silne wiatry.
Potężne uderzenie zimy w Norwegii. Joanna Machna-Czajka, która mieszka na południu tego kraju - w Skien (Telemark) - pokazała nam, ile śniegu spadło w ostatnich dniach. - Sypał i sypał - opowiadała podczas rozmowy w o2.pl.
W North Yorkshire (Wielka Brytania) 29 osób utknęło w pubie Tan Hill Inn z powodu śnieżycy. Nikt jednak nie narzeka. Poinformowano, że goście i pracownicy spędzają czas na grach i oglądaniu filmów.
Ponad 60 mln Amerykanów w 30 stanach otrzymało ostrzeżenia przed nadchodzącymi burzami śnieżnymi i oblodzeniem. W niedzielę 80 tys. osób było bez prądu. Sytuacja jest poważna, a mieszkańcy muszą przygotować się na trudne warunki pogodowe.
Niemieccy synoptycy ostrzegli przed bardzo niebezpiecznymi warunkami pogodowymi. Zaznaczono, że mogą one powodować opóźnienia lotów i różne inne utrudnienia.
"Nie wychodź na zewnątrz" - taki apel wystosowała brytyjska służba zdrowia (NHS). Wszystko z uwagi na to, że w Wielkiej Brytanii spodziewane są trzy dni opadów śniegu, a temperatura ma spaść nawet do -10 stopni Celsjusza.
Organizacja World Weather Attribution (WWA) opublikowała raport dotyczący wpływu zmian klimatycznych na katastrofy naturalne, jakie miały miejsce w 2024 roku. Wśród miejsc, gdzie miały miejsce skrajne zjawiska pogodowe, wymieniono Polskę. We wrześniu przez południe kraju przeszła potężna powódź.
Sahara jest głównie kojarzona z ogromnymi połaciami piasku, jednak 1 stycznia w pogodzie wydarzyło się coś niezwykłego. Na największej pustyni świata spadł śnieg. Zdjęcia białego puchu na Saharze obiegły sieć.
Według raportu Environment Agency, do 2050 r. około osiem milionów nieruchomości w Anglii może być zagrożonych powodzią z powodu zmian klimatycznych.
Australia jest obecnie najgorętszym miejscem na świecie, z temperaturami sięgającymi 45,6°C - informuje "Daily Mail". W poniedziałek dziesięć najcieplejszych miast należy właśnie do tego kraju.
Cyklon Chido, najsilniejszy, jaki uderzył w region od niemal stu lat, spustoszył Majottę, powodując śmierć co najmniej 14 osób. Lokalne władze wyrażają obawy, że bilans ofiar może jeszcze wzrosnąć, ponieważ wiele osób zostało ranne, a uszkodzenia infrastruktury są poważne.
Prognozy wskazują, że rok 2025 przyniesie Afryce najgorętsze lato w historii. Najbardziej ucierpią kraje Sahelu oraz południowej Afryki, w tym Burkina Faso, Mali, Niger, Algieria, RPA, Zambia i Zimbabwe.
Według danych Copernicus Climate Change Service, rok 2024 będzie najcieplejszym w historii, z temperaturą o 1,6 st. C wyższą niż przed epoką przemysłową. To oznacza, że wzmożone działania na rzecz klimatu są pilniejsze niż kiedykolwiek - powiedziała Samantha Burgess z C3S cytowana przez "The Guradian".
W zatoce Golden Bay w Nowej Zelandii utknęło stado grindwali. Z 37 ssaków, 13 nie przeżyło. Mieszkańcy i wolontariusze walczą o uratowanie pozostałych - podaje serwis TVN24.
Na początku tygodnia we Francji odnotowano wyjątkowo wysoką temperaturę. U stóp Pirenejów, termometry wskazały ponad 26 stopni Celsjusza w nocy. To niezwykle wysoka wartość jak na listopad. Według meteorologów za tak skrajne temperatury odpowiedzialny jest wiatr fenowy.
Rok 2023 został uznany za najgorętszy w historii, z temperaturą wyższą o 16,6 stopni Celsjusza od średniej XX wieku, bijąc rekord z 2016 roku. Jak podaje "ScienceDaily", rok 2024 może przynieść jeszcze wyższe temperatury.