Na rozpoczęcie kalendarzowej wiosny musimy jeszcze trochę poczekać, za to pogoda za oknem w najbliższych dniach ma być iście wiosenna. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przewiduje, że do końca stycznia w Polsce temperatury mogą sięgać nawet 14 stopni Celsjusza - informuje Radio ZET. Opadów śniegu można się spodziewać jedynie w rejonach górskich.
Według twojapogoda.pl, luty nie przyniesie srogiej zimy. Prognozy wskazują na ciepły miesiąc z temperaturami powyżej normy. To zła wiadomość dla tych, którzy liczyli na opady śniegu.
Kalifornia płonie, tymczasem mieszkańcy niektórych stanów zmagają się z groźnym atakiem zimy. Silny mróz, a także zdarzające się raz na pokolenie śnieżyce ogarnęły część Stanów Zjednoczonych. Przyniosły co najmniej cztery ofiary śmiertelne, odwołano ponad 2300 lotów, pozamykane są niektóre szkoły.
Stany Zjednoczone zmagają się z ekstremalnymi warunkami zimowymi. Synoptycy ostrzegają przed temperaturami sięgającymi -40 stopni Celsjusza. Arktyczny front obejmie blisko 120 mln ludzi i może trwać przez cały tydzień. Wpłynie też na zaprzysiężenie Donalda Trumpa w poniedziałek.
Nawet 120 milionów osób w 35 stanach USA jest objętych ostrzeżeniami przed zimnem na najbliższe dni. Meteorolodzy prognozują, że w przyszłym tygodniu odczuwalna temperatura może spaść nawet do 55 stopni Celsjusza na minusie.
Słoneczna pogoda i dobre warunki na szlakach przyciągają turystów w Beskidy. Jak informują ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR, od sobotniego poranka warunki na szlakach są bardzo dobre. Występuje inwersja temperatury, co oznacza, że na wyższych wysokościach jest cieplej niż w dolinach.
Kolej walczy z atakiem zimy. Oznacza to, że pasażerowie muszą się dzisiaj uzbroić w cierpliwość. Przez trudne warunki pogodowe setki pociągów mają opóźnienia, a niektóre przejazdy zostały odwołane. Rekordowe jak dotąd opóźnienie wyniosło 10 godzin.
Mieszkańcy Krakowa i wielu małopolskich miejscowości z samego rana rozpoczęli nierówną walkę ze śniegiem. Na chodnikach i jezdniach zrobiło się ślisko i niebezpiecznie. Na autostradzie A4, nieopodal węzła Wieliczka, doszło do zderzenia czterech samochodów.
Ferie zimowe rozpoczną się już za kilka dni. Z prognoz IMGW wynika, że miłośnicy zimowych atrakcji prawdopodobnie będą rozczarowani. Najbliższe tygodnie mają być ciepłe i deszczowe.
Do Tajlandii przyjeżdżają turyści, poszukujący lata w środku zimy. Tymczasem w kraju odnotowano nietypowo niskie temperatury. W Bangkoku termometry pokazały 15 stopni Celsjusza, co jest najniższą wartością od 2017 roku - informuje TVN24.
Antycyklon Beata zbliża się do Polski, przynosząc zmiany w pogodzie. Mimo odwilży, w wielu regionach kraju spodziewane są opady deszczu i śniegu. Na drogach może być niebezpiecznie. Czeka nas pochmurny i chłodny dzień.
Na zabawę na śniegu podczas ferii zimowych raczej nie ma co liczyć. Z prognoz długoterminowych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że na przełomie stycznia i lutego średnia temperatura niemal w całym kraju będzie powyżej wieloletniej normy. W tym okresie ma być również sporo deszczu.
Grzyby zimą? To możliwe. Pod grubą warstwą śniegu jeden z zapalonych grzybiarzy znalazł duże stanowisko boczniaków. Mężczyzna pochwalił się swoim odkryciem w sieci. Okazuje się, że zimowe grzybobrania wcale nie należą do rzadkości.
Do Polski nadciąga antycyklon Beata, który przyniesie wysokie ciśnienie atmosferyczne i silny mróz. W terenach górskich termometry mogą wskazać nawet niemal -20 stopni Celsjusza przy gruncie.
Jak informuje IMGW, Polska znajduje się pod wpływem niżu znad zachodniej Ukrainy, w chłodnej polarnej morskiej masie powietrza. Prognoza pogody na najbliższe dni nie napawa optymizmem. Możemy się spodziewać opadów śniegu, ponadto zawieje silny wiatr.
Zima zaatakowała. Tym razem śnieg pojawił się między innymi w Koszalinie. Do internetu trafiły migawki, na których widać, że spadło tam całkiem sporo białego puchu.
Jak informuje IMGW, Polska znajduje się pod wpływem niżu i towarzyszących mu frontów atmosferycznych. Choć początkowo napływać będzie do nas masa cieplejszego powietrza polarnomorskiego, za frontem od zachodu wkroczą chłodniejsze.
Potężne uderzenie zimy w Norwegii. Joanna Machna-Czajka, która mieszka na południu tego kraju - w Skien (Telemark) - pokazała nam, ile śniegu spadło w ostatnich dniach. - Sypał i sypał - opowiadała podczas rozmowy w o2.pl.