Szlaki są przetarte, co ułatwia wędrówki.
Kto wie, jak się zachować w górach, to w sobotę warunki wędrówki są wyśmienite. Ostatni opad występował tydzień temu, więc szlaki na ogół są już przetarte. Rano w górach wystąpiła inwersja. Na Markowych Szczawinach i Hali Miziowej termometry wskazywały 3-4 stopnie na plusie, a w Szczyrku minus 6 stopni – powiedział ratownik dyżurny Grupy Beskidzkiej GOPR ze stacji w Szczyrku.
Na szczytach Babiej Góry leży około 90 cm śniegu, a na Markowych Szczawinach, Hali Miziowej i Klimczoku po 65-66 cm. W rejonie Babiej Góry obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego, co oznacza umiarkowane ryzyko. Dotyczy to głównie żlebów i miejsc za przełamaniami terenu. Wyzwolenie lawiny jest możliwe przy dużym obciążeniu dodatkowym, ale samoistne zejście dużych mas śniegu jest mało prawdopodobne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zamknięty jest szlak Perć Akademików, który prowadzi na Babią Górę. Turyści powinni być przygotowani na zimowe warunki, zabierając ciepłą odzież, raczki, a na Babią Górę także raki. Przydatne mogą być kije trekkingowe, naładowany telefon z aplikacją Ratunek oraz powerbank i latarka, ponieważ zmrok zapada wcześnie.
Przeczytaj także: Służby znów biją na alarm. Trzeba być czujnym na każdym kroku!
Warunki w Beskidach. Idealne na wycieczkę i na narty
Warunki narciarskie w Beskidach są bardzo dobre, z pokrywą śniegu od 40 do 100 cm. Działają koleje linowe, co dodatkowo przyciąga miłośników sportów zimowych. W razie wypadku w górach można wezwać GOPR, dzwoniąc pod bezpłatny numer alarmowy: 985 lub 601-100-300. Ratownicy apelują, aby nie wybierać się na szlak samotnie.
Przeczytaj także: Część Polaków się załamie. Oto prognoza pogody na luty 2025