W Tatrach doszło do odwilży, która znacząco zmieniła warunki panujące na szlakach turystycznych, czyniąc je bardziej wymagającymi i niebezpiecznymi. Jak informuje portal "Gazeta Krakowska", w poniedziałkowy poranek temperatura w rejonie Morskiego Oka wynosiła 5,8 stopni Celsjusza.
Taki wzrost temperatury spowodował topnienie śniegu i następnie jego zamarzanie, co doprowadziło do powstania oblodzeń na trasach. Szczególnie trudna i ryzykowna stała się droga prowadząca do Morskiego Oka, gdzie odcinek od Włosienicy aż po samo schronisko jest całkowicie pokryty lodem, co wymaga od turystów wyjątkowej ostrożności oraz odpowiedniego wyposażenia, takiego jak raki czy kijki trekkingowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odwilż w Tatrach. TPN ostrzega
Tatrzański Park Narodowy przestrzega turystów przed trudnymi warunkami panującymi na szlakach w różnych partiach Tatr. W dolnych rejonach gór szlaki są mokre, a na niektórych odcinkach zalega breja pośniegowa, co może sprawiać trudności w poruszaniu się.
W związku z tym, TPN zaleca zabranie raczków oraz kijków trekkingowych, które pomogą zapewnić stabilność i bezpieczeństwo na śliskich nawierzchniach. W wyższych partiach gór pokrywa śnieżna jest bardzo zróżnicowana: w niektórych miejscach występują głębokie zaspy, a w innych odsłonięte skały, co może utrudniać wędrówki i zwiększa ryzyko potknięć.
Dodatkowo, obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego, co oznacza podwyższone ryzyko wystąpienia lawin w wyższych rejonach, szczególnie przy większym obciążeniu stoku.
TPN apeluje również o szczególną ostrożność w rejonach tafli stawów górskich, gdzie lód jest cienki i niebezpieczny. W ostatnich dniach doszło do poważnego wypadku na Kasprowym Wierchu, gdzie turystka została potrącona przez mężczyznę, który zjeżdżał ze stoku. W wyniku wypadku kobieta doznała złamania ręki, a sprawca uciekł z miejsca zdarzenia.
Czytaj także: Ostatni odcinek "Familiady". Karol Strasburger reaguje