"Pogoda zawali się w ciągu kilku dni" - donosi "Mirror", prezentując jednocześnie "mapę grozy". Dziennikarze podkreślają, że zapowiada ona "ścianę śniegu", która ma uderzyć w Wielką Brytanię.
Temperatury w Wielkiej Brytanii mają wzrosnąć do 16 stopni pod koniec tygodnia. To sprawi, że w kraju może być cieplej niż w Grecji, Turcji, czy nawet Chorwacji. Jednak mieszkańcy zachodnich regionów muszą przygotować się na silne wiatry i intensywne opady deszczu.
Orkan Eowyn, o wyjątkowej sile, zagraża Irlandii i Wielkiej Brytanii. Prof. Bogdan Chojnicki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu uspokaja jednak mówiąc, że zjawisko ominie Europę Środkową.
Irlandia i Irlandia Północna zmagają się z huraganem Eowyn, który osiągnął prędkość niemal 200 km/godz. Zamknięto szkoły, szpitale i odwołano setki lotów. Żywioł zbliża się do Szkocji. - Jest czerwony alert, zamknęli mi dziś zakład pracy. Nie pamiętam, żeby wcześniej była taka sytuacja - mówi w rozmowie z o2.pl Patryk Pietruszka, Polak mieszkający w Glasgow.
W piątek huragan Eowyn uderzył w Irlandię i Irlandię Północną, osiągając prędkość wiatru niemal 200 km/godz. Zamknięto szkoły, szpitale, a setki tysięcy domów pozbawiono prądu.
Burza Eowyn przyniosła na Wyspy Brytyjskie huraganowe wiatry, stanowiąc "ekstremalne i realne" zagrożenie dla życia mieszkańców. Władze wydały czerwone ostrzeżenia pogodowe. Jak informuje "Daily Mail", dla Irlandii to jeden z najsilniejszych huraganów w historii.
W 200 miejscowościach w Wielkiej Brytanii wydano ostrzeżenia przed powodzią. Wydano także 300 alertów przeciwpowodziowych. Krajowa Agencja Ochrony Środowiska wskazuje, że wysoki poziom wód ma się utrzymać co najmniej do środy.
W North Yorkshire (Wielka Brytania) 29 osób utknęło w pubie Tan Hill Inn z powodu śnieżycy. Nikt jednak nie narzeka. Poinformowano, że goście i pracownicy spędzają czas na grach i oglądaniu filmów.
"Nie wychodź na zewnątrz" - taki apel wystosowała brytyjska służba zdrowia (NHS). Wszystko z uwagi na to, że w Wielkiej Brytanii spodziewane są trzy dni opadów śniegu, a temperatura ma spaść nawet do -10 stopni Celsjusza.
Druga osoba zginęła podczas burzy Darragh, która pustoszy Wielką Brytanię. Wiatr wieje z prędkością nawet 150 km/h. Meteorolodzy zapowiadają również na niedzielę niebezpieczną pogodę. Bez prądu pozostaje nawet 260 tysięcy osób.
Mężczyzna 60-letni zginął po tym, jak drzewo spadło na jego samochód w wyniku szalejącego obecnie w Wielkiej Brytanii cyklonu Bert. O ofierze śmiertelnej żywiołu doniosła policja hrabstwa Hampshire. W wyniku cyklonu tysiące domów, gospodarstw rolnych i firm w Wielkiej Brytanii czy Irlandii zostało odciętych od prądu.
Narodowe Centrum Oceanografii (NOC) w Southampton alarmuje: Wielka Brytania stoi w obliczu coraz bardziej niszczycielskich fal morskich upałów, które mogą zrujnować kolonie skorupiaków, rybołówstwo i społeczności przybrzeżne.
W Wielkiej Brytanii nastąpił pierwszy w tym sezonie atak zimy. W wielu miejscach spadł śnieg powodujący liczne utrudnienia w podróżowaniu. Z powodu trudnych warunków atmosferycznych zamknięto niemal 200 szkół. To pierwsza taka sytuacja od 26 lat.
"Mapa grozy pokazuje, jak nowy 430-milowy chaos burzowy zbliża się do Wielkiej Brytanii" - donosi serwis express.co.uk. Jednocześnie zauważono, że koszmar nadejdzie już w najbliższych dniach. Sytuacja jest co najmniej niepokojąca.
Wielka Brytania stoi w obliczu znacznego ochłodzenia - prognozy pogody wskazują na jedne z najchłodniejszych temperatur w Europie w nadchodzących dniach. Według map pogodowych WX Charts, temperatura w kraju może spaść nawet do -10°C.
Zaledwie godzinę po ogłoszeniu informacji o śmierci królowej Elżbiety II mieszkanka Telford zauważyła na niebie niesamowite zjawisko. Chmura ułożyła się w kształt do złudzenia przypominający sylwetkę zmarłej monarchini w kapeluszu. Zdjęcia niezwykłej formacji lotem błyskawicy obiegły sieć.