"Mapa grozy". Z przerażeniem patrzą na prognozy. Nadciąga horror
"Mapa grozy pokazuje, jak nowy 430-milowy chaos burzowy zbliża się do Wielkiej Brytanii" - donosi serwis express.co.uk. Jednocześnie zauważono, że koszmar nadejdzie już w najbliższych dniach. Sytuacja jest co najmniej niepokojąca.
Wielka Brytania szykuje się na kolejne uderzenie gwałtownej pogody, zaledwie kilka dni po tym, jak Sztorm Ashley przyniósł ze sobą niszczycielskie wiatry o prędkości do 130 km/h i ulewne deszcze.
Jak donosi serwis Express.co.uk, nowy, potężny front burzowy, rozciągający się na około 430 mil, zbliża się do kraju. Prognozy przewidują, że najgorsze warunki wystąpią już w czwartek, 24 października.
Dane pochodzące z serwisu WX Charts, opracowane na podstawie modeli meteorologicznych MetDesk, pokazują, że intensywne opady deszczu zaczną obejmować Irlandię Północną, zachodnią Szkocję, Walię oraz południowo-zachodnią Anglię w godzinach popołudniowych. W regionach tych spodziewane są deszcze o natężeniu od 2,5 mm do 5 mm na godzinę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Grzyby, które odstraszają wyglądem. Ekspert wyjaśnił rzadkie zjawisko
Najbardziej narażone na skutki nadciągającej burzy będą Irlandia Północna oraz Walia, gdzie prognozowane są najsilniejsze opady deszczu.
Deszcz i silny wiatr nadciągną z zachodu w czwartek, po stosunkowo suchym i spokojnym środowym dniu. Natomiast w nadchodzący weekend Wielką Brytanię czekają kolejne intensywne opady.
Sztorm Ashley uderzył w Wielką Brytanię
Wielka Brytania jeszcze nie uporała się ze skutkami sztormu Ashley, a już musi być gotowa na kolejne uderzenie niszczycielskiego żywiołu.
Wspomniany sztorm przyniósł wiatr o prędkości do 130 km/h, a Met Office wydało żółte ostrzeżenie dla Szkocji, Irlandii Północnej, północno-zachodniej Anglii oraz Walii. Poza tym, dla północno-zachodniej Szkocji obowiązywało również bardziej surowe, bursztynowe ostrzeżenie, ostrzegające przed groźnymi warunkami na wybrzeżu.