Po kilku chłodnych dniach pogoda na weekend (16/17 listopada) może pozytywnie zaskoczyć. Spodziewane są kilkustopniowe temperatury, które przy promieniach słońca pozwolą na jesienne spacery. Niestety, jak wynika z prognoz IMGW jest jedna rzecz, która sprawi, że może się zrobić nieprzyjemnie - silniejszy wiatr.
Między innymi w Warszawie, we Wrocławiu i na Podhalu w środowy poranek mogliśmy obserwować pierwszy w tym sezonie opad śniegu. W Bukowinie Tatrzańskiej w Czarnej Górze biały puch pokrył ulice i chodniki, na tyle, że udało się nawet ulepić bałwana.
Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w nadchodzących dniach Polska znajdzie się pod wpływem wyżu znad Atlantyku. Choć na północy kraju zaznaczy się obecność słabego frontu atmosferycznego, to w większości regionów dominować będzie powietrze polarne morskie. IMGW ostrzega przed marznącymi opadami. W Sudetach spadnie śnieg.
W Czechach spadł śnieg przemysłowy, co zaciekawiło wielu internautów żądnych pogodowych ciekawostek. - Śnieg przemysłowy to opad, który związany jest z obszarami przemysłowymi. Patrząc statystycznie – taki śnieg w Polsce nie będzie powstawał zbyt często - mówi o2.pl dr Grzegorz Duniec z IMGW.
W najbliższych dniach zachmurzenie będzie się stopniowo zmniejszało, aż do niedzieli ze słoneczną aurą. Słabe opady deszczu lub mżawki wystąpią w całym kraju, a w górach będzie padać śnieg - informuje IMGW. Poniżej szczegółowe prognozy na najbliższe dni.
Już niebawem wystąpić mają pierwsze w tym sezonie opady śniegu i krupy śnieżnej. Można się ich spodziewać od środy (13 listopada). Wiadomo, w których regionach kraju może być biało, a zarazem ślisko.
Ten tydzień przyniesie do Polski aurę jeszcze bardziej przypominającą zimę. Mimo że opady śniegu będą w większości słabe, mogą pojawić się w nizinach, a w niektórych regionach pozostawić śladową warstwę białego puchu.
Synoptycy z Czech zanotowali kolejne niezwykłe zjawisko. W regionie ołomunieckim doszło do opadów śniegu. Nie był to jednak tradycyjny opad, ponieważ białego puchu nie zauważono na radarach. Eksperci rozwikłali zagadkę.
Według modelu CFS i analizy IMGW czeka nas ciepła zima. Raczej nie ma co liczyć na śnieg w święta. - W Polsce od dłuższego czasu charakterystyczna jest raczej odwilż bożonarodzeniowa - mówi o2.pl klimatolog Rafał Maszewski.
Nie brakuje osób, które zastanawiają się, kiedy w Polsce spadnie pierwszy śnieg. Odpowiedź na to pytanie zawarta jest w długoterminowych prognozach pogody. Sygnalizują one, że biały puch widać już na horyzoncie.
W październiku 2024 roku doszło do wydarzenia, które przyciągnęło uwagę mieszkańców Japonii oraz całego świata. Po raz pierwszy od ponad stulecia szczyt góry Fuji pozostał bez śniegu przez cały ubiegły miesiąc. To zjawisko, odbiegające od normy, skłania do zastanowienia nad postępującymi zmianami klimatycznymi i ich wpływem na krajobrazy, które od lat budują tożsamość kulturową Japonii.
Po raz pierwszy od 130 lat na szczycie góry Fuji nie pojawił się śnieg. Japońska Agencja Meteorologiczna ogłosiła, że to najdłuższy jesienny okres bez śnieżnej pokrywy od momentu rozpoczęcia pomiarów. Meteorolodzy uważają, że przyczyną są zmiany klimatyczne.
Wielki krokami zbliża się 1 listopada, czyli Dzień Wszystkich Świętych. Jak prognozują synoptycy, w piątkowy wieczór możliwe są przelotne opady, śniegu, które w kolejnych dniach powinny pojawić się w całym kraju.
Do szokującego zdarzenia doszło w Hiszpanii. W najgorętszym regionie tego kraju... spadł śnieg! Warto zwrócić uwagę na to, że w dolinach zaledwie kilka dni wcześniej było... ponad 30 stopni Celsjusza w cieniu. Skąd zatem śnieg w tym rejonie?
Złota jesień z kolorowymi liśćmi i niebieskim niebem - na taką pogodę możemy liczyć do końca tygodnia. Jednak im bliżej końca miesiąca, tym chłodniej. Momentami temperatury będą wręcz arktyczne. Nad Europę nadciąga wir polarny, a synoptycy już wiedzą, czy przyniesie ze sobą śnieg.
Zima zbliża się wielkimi krokami do Polski. I choć teraz pogoda nie zwiastuje szybkiego nadejścia śnieżnych dni, w Rosji sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Tam już się zaczęło. Kraj ten doświadcza już pierwszych intensywnych opadów śniegu, a temperatury w niektórych regionach spadają poniżej -30 st. Celsjusza.
Niż genueński wraca do Europy. Spodziewane są silne śnieżyce, siarczysty mróz i mocny wiatr. W najtrudniejszej sytuacji znajdą się kraje alpejskie i Bałkany. Skutki załamania pogody dosięgną również Polski. Meteorolodzy uspokajają jednak, że zagrożenie zamieci jest niewielkie.