Przez intensywne opady śniegu w Słowińskim Parku Narodowym zrobiło się bardzo niebezpiecznie, w związku z czym władze Parku ogłosiły zakaz wejścia na szlaki turystyczne oraz ścieżki przyrodnicze, a także zakaz korzystania z łowisk wędkarskich.
Zima zaskoczyła kierowców. Na drogach w całej Polsce trwa paraliż komunikacyjny. Bezpiecznej jeździe nie sprzyja m.in. sytuacja w woj. zachodniopomorskim. Na drodze wojewódzkiej nr 112 między Koszalinem i Karlinem doszło wręcz do całkowitego zatrzymania ruchu. Auta mają problem z podjechaniem pod górę.
W czwartek Polska zmieniła się w zimowy krajobraz. W wielu miastach spadł śnieg, a północ i południe kraju otrzymały największe porcje białego puchu. Jednak oprócz malowniczych widoków, pogoda przyniosła również wyzwania – niską temperaturę odczuwalną oraz trudne warunki na drogach. Internauci dzielą się w sieci zdjęciami z pierwszego ataku zimy w Polsce.
W czwartek Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe ogłosiło po raz pierwszy w tym sezonie pierwszy stopień zagrożenia lawinowego w Tatrach, obowiązujący powyżej 1800 metrów n.p.m. Ratownicy z Zakopanego apelują o ostrożność i odpowiednie przygotowanie przed wyruszeniem w góry.
Pogodowi eksperci zapowiadają, że z każdym kolejnym dniem na coraz większym obszarze Polski będzie biało. Serwis twojapogoda.pl wyraźnie zaznacza, że grubość pokrywy śnieżnej będzie się zwiększać. Najwięcej zadzieje się w piątek (22 listopada) i sobotę (23 listopada).
W niektórych regionach Polski dochodzi do pierwszych opadów śniegu. W związku z tym ostrożność zachować muszą między innymi kierowcy. O odpowiednim zachowaniu na drodze zapomniał posiadacz bmw.
W Tatrach zima rozkręciła się na dobre. Na szlakach panują bardzo trudne warunki. Oprócz opadów śniegu i marznącego deszczu, wieje bardzo silny wiatr. Odczuwalny jest szczególnie w wyższych partiach gór. Spójrzcie na poniższe nagranie z Trzydniowiańskiego Wierchu. Filmik pokazuje, jak szybko zmieniają się warunki pogodowe w górach.
Niemcy biją na alarm. A wszystko z uwagi na to, że pogoda staje się coraz mniej przyjemna. Eksperci ostrzegają przed nadciągającymi wichurami, obfitymi opadami deszczu i arktycznym powietrzem, które przyniesie znaczne ochłodzenie.
Ponad 15 milionów złotych przeznaczono w tym sezonie na zimowe utrzymanie dróg tylko w województwie łódzkim. Zarząd Dróg Wojewódzkich w Łodzi przygotował do akcji "Zima" 70 pługosolarek i pługów oraz zgromadził ponad 8 tysięcy ton soli i 5,5 tysiąca ton piasku do zwalczania śliskości i odśnieżania. Zima od wtorku wdziera się do kolejnych rejonów Polski.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed silnym wiatrem na większości obszaru kraju. W nadchodzących dniach prognozowane są intensywne opady deszczu, deszczu ze śniegiem oraz śniegu – informuje Grażyna Dąbrowska, synoptyk IMGW.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) zasygnalizował, że we wtorek (19 listopada) obowiązywać będą liczne ostrzeżenia meteorologiczne. Z zapowiedzi ekspertów jasno wynika, że w najbliższych godzinach pogoda będzie niebezpieczna.
Nad Polską przejdzie głęboki niż, który spowoduje ostry spadek ciśnienia. Zbliży się on do powojennego rekordu. W związku z tym lekarze alarmują i radzą, by unikać pewnych sytuacji.
Sieć obiegają nagrania zarówno z południa, jak i północy Polski. Powód? Spadł śnieg. Wszystko za sprawą niżu barycznego o nazwie Pauline. Zabieliło się między innymi na Krupówkach.
Łowcy Burz alarmują: "gwałtowny niż "Quiteria" ma przejść przez północno-zachodnią część Polski w nocy z wtorku na środę i w środę rano". W praktyce oznacza to gwałtowne wiatry w północnej części kraju sięgające nawet do 120 kilometrów na godzinę.
Prognozy pogody na najbliższe dni wskazują, że prawdziwa zima z opadami śniegu może zawitać do Polski jeszcze w listopadzie. Już w tym tygodniu temperatura ma spaść w okolice 0 w ciągu dnia. Arktyczne powietrze to nie wszystko. Czekają nas wichury i burze śnieżne.
Prawdziwa zima zapanowała w Tatrach, a na niektórych szczytach warstwa śniegu osiągnęła grubość kilku centymetrów. Warto dodać, że pokrywa śnieżna w górach jest na tyle wyraźna, że można ją dostrzec nawet z kosmosu, co potwierdzają zdjęcia satelitarne.
20 centymetrów śniegu, zawieje, a po nich nagły nawrót babiego lata. Druga połowa listopada to ciąg zmian, za którymi trudno nadążyć. Prognozy mogą mocno zaskoczyć, warto się do nich przygotować zawczasu.
W ostatnich dniach pogoda na południu Polski nie rozpieszczała turystów. Pochmurne niebo i deszcz przeplatany mgłami nie zachęcał do podziwiania widoków. Ale kiedy z Ziemi widok na Tatry był słaby, to fotografie z nieba tego dnia robiły ogromne wrażenie. Oto co uchwycił satelita.