Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przewiduje zmienne warunki pogodowe w Polsce na 23 i 24 kwietnia. Spodziewane są burze, przelotne opady deszczu oraz zmienne temperatury.
IMGW przedłużył obowiązywanie ostrzeżenia pierwszego stopnia przed silnym wiatrem w rejonie Sudetów. Alert będzie aktualny aż do piątkowego poranka. Synoptycy prognozują, że podmuchy wiatru mogą lokalnie osiągać nawet 80 km/h, co może stwarzać zagrożenie, szczególnie w wyższych partiach gór.
Przed nami dwa pochmurne dni, z opadami deszczu, deszczu ze śniegiem, a na wschodzie kraju - również śniegu. Porywy wiatru mogą osiągnąć nawet 65 km/h – informuje synoptyk IMGW Ewa Łapińska.
Na prawdziwą wiosnę trzeba będzie jeszcze zaczekać. Jak informuje IMGW, Polska pozostanie pod wpływem wyżu z centrum nad Wielką Brytanią, a z północy zacznie napływać arktyczna masa powietrza. W najbliższych dniach spodziewane są opady deszczu i śniegu, a także silne wiatry.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w środę wydał ostrzeżenia I stopnia przed marznącymi drogami, intensywnymi opadami śniegu, silnym wiatrem i przymrozkami. W górach spadnie nawet 20 cm śniegu, a prędkość wiatru w porywach wyniesie nawet 75 km/h.
Minus cztery stopnie Celsjusza przy gruncie - tak niską temperaturę mieliśmy przez dwie ostatnie noce we Wrocławiu i w okolicach. Podobnie ma być aż do środy. Czy tak niskie temperatury w kwietniu mogą zabić polskie truskawki? Sprawie przyjrzał się serwis tuwroclaw.com.
Zmiany klimatyczne oraz susze mają negatywny wpływ na liczebność ślimaków winniczków w Polsce. W wyniku tych trudnych warunków gatunek ten staje się coraz rzadszy, co może wkrótce prowadzić do konieczności jego ochrony jako zagrożonego.
Leśnik z Nadleśnictwa Baligród, Kazimierz Nóżka, w swoim najnowszym filmie poruszył ostatnich opadów deszczu. W swojej wypowiedzi zaznaczył, jak ważne są one dla przyrody, mówiąc: "Niech pada, niech przyroda chłonie tę wilgoć".
Powrót zimy w Polsce zaskoczył wielu – w sobotę na Pomorzu zapanowała silna wichura, a temperatura gwałtownie spadła. Również na Mazurach spadł śnieg, a w Gołdapi rozpętała się prawdziwa śnieżyca. Meteorolodzy ostrzegają przed napływem arktycznego powietrza, które przynosi intensywne opady śniegu.
Choć mamy już początek kwietnia, pogoda nie będzie nas rozpieszczać. Nad ranem w sobotę na północnym wschodzie będzie przelotnie padać deszcz ze śniegiem i śnieg, natomiast w Bieszczadach możliwe będą burze z porywistym wiatrem - poinformowała synoptyk IMGW Dorota Pacocha. - Weekend zapowiada się bardziej w stronę zimy niż w stronę lata - dodała.
Nadchodzi ogromna zmiana pogody w ten weekend. O ile w piątek temperatury będą sięgać nawet 19 stopni Celsjusza, o tyle w sobotę (5 kwietnia) spodziewane są opady deszczu i śniegu oraz silny wiatr. W niedzielę (6 kwietnia) będzie jeszcze chłodniej - temperatury w ciągu dnia spadną do 3 stopni. IMGW prezentuje najnowsze prognozy.
Prognozy pogody na Wielkanoc 2025 nie są zbyt optymistyczne. Z informacji Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że świąteczna aura będzie chłodniejsza i bardziej deszczowa niż zazwyczaj. Możemy spodziewać się niskich temperatur oraz intensywnych opadów deszczu.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) opublikował mapę, która prezentuje zmianę temperatur w ciągu najbliższych 10 dni. Niestety, po dość ciepłym okresie w najbliższy weekend czeka nas zdecydowane chłodzenie. Pogoda zacznie się psuć w sobotę (5 kwietnia).
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia dla południowo-zachodnich regionów Polski. Jak wynika z prognoz ekspertów, które podaje TVN 24, w górach może spaść nawet do 10 cm śniegu.
Ma 40 km długości i jest początkiem polskiej "alei tornad". Brama Morawska, znajdująca się między łukiem Karpat i Sudetami, może wpływać na pogodę nawet po obszar Mazowsza. - Modyfikacje spowodowane obecnością Bramy Morawskiej, mogą sprzyjać powstawaniu bardziej intensywnych burz, prowadzących do trąb powietrznych i silnych szkwałów - mówi Mateusz Barczyk z IMGW.
W Cieszynie zakwitają magnolie. Są – wraz z drobną rośliną zwaną cieszynianką – symbolem miasta położonego nad Olzą. W niedzielne popołudnie (30 marca) będzie je można podziwiać, spacerując z przewodnikiem szlakiem prowadzącym wśród willi, przy których rosną najdorodniejsze okazy.
Pod koniec marca pogoda nie będzie nas rozpieszczać. Według IMGW, Polska znajdzie się pod wpływem niżu. Możemy się zatem spodziewać zmiennej aury - opadów deszczu, śniegu oraz... burz. Będzie dość chłodno.
Przed nami ostatnie dni marca, ale wygląda na to, że na prawdziwie wiosenną pogodę będziemy musieli jeszcze poczekać. W nachodzących dniach pogoda będzie pochmurna, mglista - poinformowała w sobotę PAP synoptyk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Dorota Pacocha. Dodała, że od niedzieli prognozuje się lekkie ochłodzenie, a w górach może spaść śnieg.