Niż genueński ma pojawić się nad Polską, wywołując ulewne opady deszczu. Podobny front atmosferyczny doprowadził do powodzi we wrześniu 2024 roku. St. bryg. Karol Kierzkowski w rozmowie z o2.pl mówi, jak strażacy przygotowują się na nadchodzące ulewy. - Bliżej środy możliwe jest przemieszczanie się pododdziałów bądź zwiększanie stanu osobowego - przyznaje rzecznik Komendy Głównej PSP.
Niż Telse, znany także jako Conall, przyniesie do Polski zimową aurę z intensywnymi opadami śniegu w górach. Synoptycy tvnmeteo.pl prognozują, że w niektórych miejscach może spaść nawet do 30 cm śniegu.
Łowcy Burz alarmują: "gwałtowny niż "Quiteria" ma przejść przez północno-zachodnią część Polski w nocy z wtorku na środę i w środę rano". W praktyce oznacza to gwałtowne wiatry w północnej części kraju sięgające nawet do 120 kilometrów na godzinę.
Dzisiejsza aura przyniesie dynamiczne i trudne warunki atmosferyczne, za które odpowiada niż Helma nad Bałtykiem. Pojawią się obfite opady deszczu, burze, a przede wszystkim silny, porywisty wiatr, który lokalnie może osiągać prędkość aż do 90 km/h.