Irlandia i Irlandia Północna zmagają się z huraganem Eowyn, który osiągnął prędkość niemal 200 km/godz. Zamknięto szkoły, szpitale i odwołano setki lotów. Żywioł zbliża się do Szkocji. - Jest czerwony alert, zamknęli mi dziś zakład pracy. Nie pamiętam, żeby wcześniej była taka sytuacja - mówi w rozmowie z o2.pl Patryk Pietruszka, Polak mieszkający w Glasgow.
Burza Eowyn przyniosła na Wyspy Brytyjskie huraganowe wiatry, stanowiąc "ekstremalne i realne" zagrożenie dla życia mieszkańców. Władze wydały czerwone ostrzeżenia pogodowe. Jak informuje "Daily Mail", dla Irlandii to jeden z najsilniejszych huraganów w historii.