Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przedstawił eksperymentalną prognozę pogody na przełom 2024 i 2025 roku. Wynika z niej, że temperatura w okresie między listopadem i lutym będzie znacznie przewyższać dotychczasowe normy.
Amerykański model CFS potwierdza te założenia. Zima ma być ciepła, deszczowa, z krótkotrwałymi opadami śniegu i mrozem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według Rafała Maszewskiego, członka Polskiego Towarzystwa Geograficznego, meteorologa i klimatologa współpracującego m.in. z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika w Toruniu, do tego typu analiz należy podchodzić ostrożnie.
Ekspert zaznacza, że w polskich warunkach na pogodę zimą wpływa wiele czynników, które mogą zmienić się jeszcze w tak długim czasie.
W polskich warunkach przewidzenie temperatury zimą jest trudne. Wiele zależy od wyżów, ruchów oceanicznych i tego typu czynników. Tych jest naprawdę wiele. Patrząc na przeszłe zimy, modele i tendencje, można przypuszczać, że zima będzie ciepła i łagodna. Nie oznacza to natomiast, że nie będzie mrozu i śniegu - zaznaczy Rafał Maszewski.
Czytaj także: Słońce tylko dla nielicznych. Mróz, mgła i mżawka
Jak długich okresów śnieżnej, mroźnej zimy możemy się spodziewać? Maszewski podkreśla, że nie da się tego przewidzieć. Tłumaczy, że warunki na ten moment wskazują na ciepłą aurę od listopada do lutego, ale "mroźna zima jest jeszcze możliwa"
Jeszcze mogą nas czekać dwa, trzy tygodnie śnieżnej, chłodnej zimy. Nie da się tego jeszcze przewidzieć na pewno. Warto traktować modele jako wskaźnik, ale nie pewnik, z delikatnym dystansem. Mroźna zima jest jeszcze możliwa - tłumaczy Maszewski w rozmowie z o2.pl.
Co z sylwestrem i Bożym Narodzeniem? Raczej będzie ciepło
Jak w związku z tym może wyglądać pogoda w Boże Narodzenie i sylwestra? Jeżeli chodzi o święta, to raczej nie powinniśmy spodziewać się śniegu. Czas ten nachodzi w Polsce w ostatnich latach na okres odwilży.
W Polsce od dłuższego czasu charakterystyczna jest raczej odwilż bożonarodzeniowa. To oznacza, że szanse na śnieg w Boże Narodzenie nie są wysokie. To nie tylko kwestia modeli. Zimy są z reguły cieplejsze, tego śniegu pada mniej, a gdy spadnie, akurat w tym okresie zaczyna topnieć. Pamiętajmy jednak, że do świąt zostało tak dużo czasu, że nic nie jest jeszcze pewne. Szanse na śnieg nie są wielkie, ale nadal jest to zjawisko możliwe - tłumaczy Rafał Maszewski.
Sylwester i Nowy Rok natomiast powinny być ciepłe. Czy możliwa jest powtórka sprzed dwóch lat, gdy temperatura 1 stycznia w Warszawie dochodziła do 18 stopni Celsjusza?
W ocieplającym się świecie, szczególnie w polskich warunkach, takie sytuacje jak bardzo ciepły sylwester są możliwe. Ten sylwester sprzed dwóch lat to oczywiście zjawisko wyjątkowe, ale prawdopodobnie kiedyś się powtórzy. Czy w tym roku? Tego nie wiemy. Natomiast uwzględniając tendencje ani mnie, ani innych naukowców nie zdziwiłoby, gdyby i w tym roku sylwester i Nowy Rok były ciepłe. Może się ociepla, inne są ruchy Oceanu Atlantyckiego. Należy to obserwować - dodaje meteorolog w rozmowie z o2.pl.