Wszystko wskazuje na to, że ochłodzenie, które dotarło do Polski w weekend, zostanie z nami na dłużej. Najnowsza prognoza pogody nie pozostawia złudzeń w tej kwestii. To już najwyższy czas, by wyciągnąć z szafy cieplejsze ubrania.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I stopnia dla województw zachodniopomorskiego, pomorskiego oraz warmińsko-mazurskiego. Prognozowany silny północny wiatr może spowodować gwałtowne wzrosty poziomów wody, stanowiąc zagrożenie dla mieszkańców tych regionów.
Nadchodząca noc (z niedzieli 3 listopada na poniedziałek 4 listopada) przyniesie mrozy na południu Polski. Z kolei nocą z poniedziałku (4 listopada) na wtorek (5 listopada) na zachodzie kraju pojawią się gęste mgły – informuje synoptyk IMGW Ewa Łapińska.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) podzielił się najnowszą prognozą pogody. Z przewidywań ekspertów jasno wynika, że po niedzieli (3 listopada) termometry mogą pokazywać ujemne wartości. Wyjaśniamy, czego należy się spodziewać.
Nadciągające arktyczne powietrze spowoduje, że wkrótce zrobi się chłodniej, a przy gruncie mogą pojawić się przymrozki. Pod koniec tygodnia spodziewane jest również większe zachmurzenie oraz opady deszczu. IMGW ostrzega także przed mgłami.
1 listopada (Wszystkich Świętych) było bardzo wietrznie. Zaduszki (2 listopada) mają być już spokojniejsze, ale i zdecydowanie chłodniejsze. W sobotę nastąpi wyraźny spadek temperatur.
Osoby, które uwielbiają polską, złotą jesień, z pewnością zasmuci ta informacja. Wedle prognozy pogody IMGW na weekend (2/3 listopada) gdzieniegdzie możliwe są przymrozki. Istnieje również prawdopodobieństwo, że na północy pojawią się opady deszczu ze śniegiem.
Mieszkańcy północnej Polski od czwartku otrzymują komunikaty IMGW ostrzegające przed silnym wiatrem. Mimo zapowiedzi w związku z wiatrem nie zamknięto cmentarzy, na których od rana interweniują strażacy. Do tej pory służby wzywano na nekropolie w Gdyni i Sopocie.
1 listopada (Wszystkich Świętych) pogoda może być niebezpieczna. Meteorolodzy ostrzegają przed silnym wiatrem. Ma on występować przede wszystkim na północy kraju. Szczegółową prognozą podzielili się przedstawiciele Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW).
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Synoptycy ostrzegają przed silnym wiatrem, który może osiągać prędkość do 100 km/h. Gdzie sytuacja będzie najgorsza?
Gdy Floryda zmagała się z jednym z największych huraganów w historii kraju, inne amerykańskie stany doświadczyły największej suszy w ostatnich latach. W niektórych miejscach nie padało nawet od miesiąca. Odbija się to również na rzekach i poziomie wody.
W ciągu ostatnich dwóch dekad nie było miejsca na Ziemi, które ominęłyby tragiczne skutki zmian klimatycznych. Nowe badania wykazują, że w latach 2004–2023 dziesięć najbardziej śmiercionośnych katastrof klimatycznych doprowadziło do śmierci ponad 570 tysięcy ludzi. Wśród tych wydarzeń znalazły się m.in. ubiegłoroczny sztorm Daniel oraz fala upałów w Europie, a także susza w Somalii w 2011 roku, która pochłonęła ponad ćwierć miliona ofiar.
Zbliżający się Dzień Wszystkich Świętych dla jednych jest okazją do odwiedzin grobów bliskich, dla niektórych okazją do wyczekiwanego odpoczynku. W Karkonoszach pogoda będzie zachęcać do górskich wycieczek, ale już teraz wiadomo, że meteorolodzy przewidują bardzo silny wiatr.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed silnym wiatrem dla północnych regionów województw pomorskiego i zachodniopomorskiego. Prognozowane są porywy wiatru osiągające nawet 100 km/h. Ostrzeżenia będą obowiązywać od czwartku do soboty.
Nie tego oczekiwali Polacy. Najnowsza prognoza pogody na Wszystkich Świętych absolutnie nie napawa optymizmem. Możliwy jest armagedon! Eksperci z IMGW donoszą o możliwości opadów deszczu, deszczu ze śniegiem oraz o tym, że mogą dokuczać nam wichury o prędkości do 95 km/h.
Oczy całego świata zwrócone są na Walencję. Powódź, jaka nawiedziła tę część Hiszpanii, wywołana jest zjawiskiem meteorologicznym nazywanym "zimną kroplą". Na czym ona polega?
Intensywne opady deszczu przyniosły dramatyczne skutki dla mieszkańców prowincji Walencja w Hiszpanii, wywołując poważne powodzie. Wiele osób zostało uwięzionych w pojazdach i budynkach. Do radia Cadena SER dzwonili słuchacze, by podzielić się na żywo swoimi wstrząsającymi relacjami.
Potężna burza Dana przetoczyła się przez południowe i wschodnie regiony Hiszpanii, wywołując gwałtowne powodzie i prowadząc do śmierci kilku osób. Władze Walencji potwierdziły odnalezienie ciał na zalanych terenach, a tysiące mieszkańców zostało dotkniętych skutkami żywiołu.