Niedziela 23 marca upłynie pod znakiem zmiennej pogody. Jak informują na Facebooku Polscy Łowcy Burz, za sprawą frontu ciepłego na dużym obszarze kraju pojawią się opady deszczu o charakterze wielkoskalowym. W pierwszej części dnia deszcz będzie padał głównie na południu, obejmując Śląsk, Małopolskę i Podkarpacie.
Przeczytaj też: Ekspertka IMGW wskazuje na 29 marca. Oto co nas czeka
W godzinach popołudniowych strefa opadów przesunie się na centrum i wschód, obejmując Mazowsze i Lubelszczyznę. Wieczorem i w nocy deszcz spodziewany jest przede wszystkim na Mazowszu i Podlasiu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Możliwe pierwsze wiosenne burze
Po przejściu frontu ciepłego nie można wykluczyć lokalnych burz, które mogą pojawić się w Sudetach oraz na Opolszczyźnie. Zjawiska burzowe będą raczej słabe, ale mogą im towarzyszyć porywisty wiatr oraz opady deszczu do 5 mm/h. Ich obecność będzie związana z przemieszczającymi się komórkami burzowymi znad Czech.
Temperatura i warunki wietrzne
Mimo deszczowej aury temperatury będą dość łagodne. Termometry pokażą od 8°C na północnym wschodzie, przez około 11°C w centrum, do nawet 14°C na zachodzie i południu kraju.
W górach i na wybrzeżu należy spodziewać się silniejszych porywów wiatru – w Sudetach i Tatrach mogą one osiągać 60-70 km/h, a w wyższych partiach gór nawet więcej. Na północy i nad morzem wiatr może osiągać prędkość 50-65 km/h.
Przebłyski słońca na zachodzie
Zgodnie z zapowiedzią Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW), na zachodzie i północy kraju niedziela przyniesie bardziej sprzyjającą aurę – zachmurzenie będzie umiarkowane, a deszcz tam nie wystąpi. To jedyne rejony, gdzie pojawi się więcej chwil ze słońcem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.