Na początku przyszłego tygodnia nad Polską dojdzie do zderzenia skrajnie różnych mas powietrza. Zjawisko to może wywołać duże zróżnicowanie temperatury oraz marznące opady, które mogą sparaliżować ruch na drogach - podkreśla TwojaPogoda.pl. Po okresie mroźnej pogody, grunt jest wychłodzony, co zwiększa ryzyko gołoledzi.
W niedzielę, 23 lutego, od zachodu napłynie cieplejsze powietrze polarno-morskie, wypierając arktyczny mróz na wschód.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uwaga na gołoledź. Może być niebezpiecznie
Na styku mas pojawi się front z opadami deszczu. W zachodniej Polsce temperatury będą dodatnie, ale w nocy z niedzieli na poniedziałek front dotrze na wschód, gdzie spodziewany jest mróz.
To wystarczy, aby postać opadów zaczęła się zmieniać - podkreśla TwojaPogoda.pl.
Wschodnia część kraju może doświadczyć opadów deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu, które będą marznąć na wychłodzonej ziemi, tworząc gołoledź.
Kontynuacja tego zjawiska spodziewana jest w poniedziałek (24.02). We wschodniej połowie kraju nadal padać będzie deszcz i śnieg, w zależności od temperatury, a przez to opady wciąż mogą marznąć i pokrywać wszelkie powierzchnie warstwą lodu - przekazał serwis.
Kierowcy i piesi powinni zachować ostrożność, ponieważ ślizgawica może utrzymać się do wtorku, 25 lutego, kiedy to napłynie jeszcze cieplejsze powietrze i opady ustąpią.