Z eksperymentalnej prognozy IMGW na listopad i grudzień wynika, że eksperci spodziewają się ciepłej i wilgotnej końcówki roku. Wcale nie oznacza to jednak, że w ostatnim miesiącu jesieni nie będzie zimowych akcentów.
Głos w sprawie tego, co nas czeka, zabrał Arkadiusz Wójtowicz z serwisu fanipogody.pl.
Przymrozki w ostatnim miesiącu meteorologicznej jesieni mogą być częstsze niż w październiku. Możliwy jest mróz i to dwucyfrowy - podkreślił ekspert.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pogodowi znawcy wyraźnie zapowiadają, że w jedenastym miesiącu tego roku zima termiczna powinna o sobie przypomnieć. Wobec tego przydadzą się ciepłe kurtki, czapki, a także szaliki.
Niewykluczone, że po 15 listopada 2024 r. przy przejściowej adwekcji z północy wystąpią pierwsze większe nadchodzącej jesieni na nizinach opady śniegu. Możliwy jest mróz. Zwłaszcza w obszarach przejaśnień i rozpogodzeń - dodał Wójtowicz.
IMGW już wie. Taki będzie wtorek
A co nas czeka w najbliższych godzinach? We wtorek dominować ma zachmurzenie duże.
W całym kraju miejscami wystąpią opady deszczu. Temperatura maksymalna podobna do tej, która prognozowana jest w poniedziałek, od 11°C nad morzem i w obszarach podgórskich do 16°C na południowym zachodzie. Wiatr słaby, jedynie nad samym morzem umiarkowany, południowo-zachodni i zachodni - czytamy na stronie internetowej IMGW.
W środę ma nastąpić powtórka wtorkowej aury.
Pochmurno, miejscami deszczowo i dość ciepło, od 11°C do 16°C. Nieco wzmoże się wiatr, który przeważnie będzie umiarkowany, na północy dodatkowo porywisty, zachodni - podsumowano.