Rok 2024 zapisał się jako najcieplejszy w historii pomiarów, co potwierdza klimatolog prof. Bogdan Chojnicki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Według niego ten rekordowy wynik nie utrzyma się długo i już niebawem będziemy mówić o kolejnych. Niestety wzrost średnich temperatur może wkrótce doprowadzić do poważnej suszy w Polsce.
Unijna agencja Copernicus, zajmująca się zmianą klimatu, wskazała, że listopad 2024 r. był drugim najcieplejszym listopadem na świecie, zaraz po listopadzie 2023 r. W grudniowym raporcie agencja potwierdziła, że 2024 r. był najcieplejszym rokiem w historii, z globalną średnią temperaturą przekraczającą 1,5 st. C powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej.
Prof. Chojnicki podkreśla, że 2024 r. był rokiem pełnym kontrastów pogodowych. Zaczęło się od ciepłej i deszczowej zimy, a w kwietniu padły rekordy temperatury. Lato przyniosło intensywne opady, ale także rekordowo gorące dni. W sierpniu i wrześniu odnotowano osiem dni z rekordowo wysoką temperaturą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wzrost temperatury a susza
Klimatolog zwraca uwagę, że wzrost średniej temperatury prowadzi do intensywnych opadów w okresach wilgotnych oraz do szybkiej suszy po ich ustaniu. W przyszłości, jak przewiduje, wzrost temperatury przyniesie silną suszę, choć nie jest pewne, czy nastąpi to już w 2025 r.
Prof. Chojnicki zauważa, że sytuacja klimatyczna w Polsce odzwierciedla globalne zmiany. Północny Ocean Atlantycki pozostaje ciepły, co wpływa na globalny system klimatyczny. Mimo prognozowanej mniejszej aktywności słonecznej w 2025 r. nie przewiduje się spadku globalnych temperatur.
W 2024 r. sezon wegetacyjny rozpoczął się miesiąc wcześniej niż zwykle, co budzi obawy o zdolność roślin do adaptacji do zmieniających się warunków klimatycznych. To wyzwanie, które może mieć poważne konsekwencje dla rolnictwa i ekosystemów.
Globalne spojrzenie na zmiany klimatyczne
COP29 klimatyczny w Baku zaprezentował wyniki badań, które wskazują, że okres między 2015 a 2024 to najcieplejsze dziesięciolecie w historii. Pomimo zobowiązań z porozumienia paryskiego, średnia temperatura na globie w dalszym ciągu rośnie. Rok 2024 już przewyższył poprzedni, co jest sygnałem dla społeczeństw i instytucji o konieczności pilnych działań.
Charakterystyczne anomalie pogodowe, jak cyklony czy susze, stają się częstsze w wielu rejonach świata, co jest przedsmakiem przyszłych, jeszcze bardziej intensywnych zdarzeń pogodowych, z którymi przyjdzie się mierzyć nam także w Polsce.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.