Intensywne opady deszczu i deszcz ze śniegiem, to stan pogodowy, z jakim muszą się liczyć mieszkańcy naszego kraju w nadchodzącym tygodniu. Do tego meteorolodzy przewidują śnieżne zawieje oraz wichury, które mogą nawet wstrzymać ruch na lotniskach.
Temperatury nie będą rozpieszczać, według prognoz mogą wahać się w granicach 5 stopni w ciągu dnia, natomiast nocami zaliczą spadek nawet o 10 stopni Celsjusza, przez co termometry pokażą nawet minus 5 stopni.
Czytaj także: Oto co satelita uchwycił nad Tatrami. Aż brakuje słów
Ostrzeżenia w związku z silnym wiatrem na północy i południu kraju wydał już Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Alerty wydane w niedzielę przez IMGW obowiązują na Wybrzeżu nawet przez dwa dni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Meteorolodzy przestrzegają przed miejscowymi burzami z opadem krupy śnieżnej. Miejscami spaść może nawet do 5-10 cm, a w górach powyżej 20 cm pokrywy śnieżnej. Na południu Polski alerty mają obowiązywać do godzin popołudniowych w niedzielę, 17 listopada. Wiać będzie między innymi w rejonie Bielska-Białej, Zakopanego, w Bieszczadach i na Podkarpaciu.
Miejscami wystąpi silny wiatr o średniej prędkości do 45 km/h, w porywach do 85 km/h, z południowego-zachodu. Wysoko w górach porywy do około 110 km/h - przekazali synoptycy z IMGW.
Z kolei ostatni tydzień listopada przyniesie mocne zmiany i znów powróci łagodna, ciepła jesień. Temperatury mogą sięgać nawet 15 stopni, z południa nadciągnie ciepłe powietrze, a opady ustaną.
Synoptycy spodziewają się ataków mrozu w początkach grudnia na wschodzie Polski, równolegle w tym samym czasie w zachodniej Polsce wciąż utrzymywać będzie się pogodna, jesienna aura.