Silny wiatr przeniósł saharyjski pył w rejon Morza Śródziemnego, na Sycylię i Kalabrię. Tak eksperci z projektu Copernicus tłumaczą nagłą zmianę barwy nieba na tych terenach.
W wyniku podmuchów czerwony pył zabarwił je na żółto - pomarańczowe odcienie. Ale na tym migracja pyłu się nie kończy. Cyklon pochodzący z Afryki Północnej niesie go na kolejne kraje Europy.
Dzień później pył został przetransportowany na wschód – do Grecji. Wizualizacja danych europejskiego systemu Copernicus przedstawia pióropusz pyłu na południowy wschód od Włoch i zbliżający się do Grecji - czytamy na stronach serwisu TVP Info.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wizualizację tego nietypowego zjawiska udało się pokazać dzięki usłudze monitorowania atmosfery Copernicus (CAMS). Narzędzie to pozwala na monitoring i ocenę jakości powietrza w skali globalnej.
Ma to niebagatelne znaczenie szczególnie w przypadku społeczeństw żyjących na mocno zanieczyszczonych terenach. Monitoring stężenia i rozprzestrzeniania się zanieczyszczeń pozwala na zwiększenie bezpieczeństwa w trudniejszych okresach,
Ale to nie wszystko eksperci przestrzegają, że według badań amerykańskiej Narodowej Agencji Oceaniczno-Atmosferycznej, pył może także tłumić powstawanie i intensywność cyklonów tropikalnych.
Może także znacząco zwiększać zanieczyszczenie oraz widoczność na terenach występowania, a jego obecność zależna jest od pór roku.
Zimą i wczesną wiosną pył pozostaje na niższych wysokościach, trafiając głównie do Europy i Afryki. Natomiast późną wiosną i wczesną jesienią unosi się wyżej, co umożliwia jego transport na zachód przez Ocean Atlantycki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.