Zmiany ciśnienia, na przemian wyże i niże to przeplatanka, jakiej możemy spodziewać się w nadchodzących tygodniach. Synoptycy nie mają wątpliwości, że początek grudnia nie przyniesie zimy.
Temperatury nie spadną poniżej zera, a śnieg ledwo poprószy. Siarczysty mróz spodziewany jest jedynie we wschodniej i północnej części kraju.
Zmiany można spodziewać się w drugim tygodniu grudnia, kiedy to do Polski dotrze arktyczne powietrze powodujące znaczne ochłodzenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Progności zapowiadają, że wtedy nocą temperatury w naszym kraju mogą spaść nawet poniżej minus 10 stopni. Ale i to nie gwarantuje białej i śnieżnej zimy w naszym kraju.
Na Pomorzu, w Małopolsce a także w części Kujaw i Górnego Śląska opady utrzymają się na standardowym dla tej pory roku poziomie. W pozostałej części kraju popada nawet mniej niż zazwyczaj - podsumowuje na swoich stronach portal Interia.
Mimo to, opadów śniegu spodziewać można się jedynie na wschodzie Polski oraz w górach. Natomiast początek grudnia zapowiada się mgliście. Ostrzeżenia w tej sprawie, w niedzielę, 1. grudnia dotyczą prawie wszystkich województw