Jak informują eksperci zajmujący się kryzysem klimatycznym, Arktyka jest najbardziej dotknięta zmianami. Według WWF, to właśnie biegun północny ociepla się trzy-cztery razy szybciej niż reszta planety. Szacuje się, że 2050 roku może wyginąć co trzeci żyjący tam niedźwiedź polarny. Już teraz zniszczeniu ulegać ma przyroda.
Dlatego naukowcy z brytyjskiego start-upu Real Ice prowadzą eksperymenty mające na celu przywrócenie i pogrubienie pokrywy lodowej. W kanadyjskiej Arktyce chcą spowolnić lub nawet odwrócić letnią utratę lodu. To według nich pomoże to w walce z kryzysem klimatycznym.
Real Ice planuje pogrubić lód na obszarze ponad 386 tysięcy mil kwadratowych Arktyki, co odpowiada dwukrotności powierzchni Kalifornii. Projekt polega na pompowaniu wody morskiej na powierzchnię lodu, gdzie zamarza, tworząc dodatkową warstwę - informuje CNN.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Testy w Cambridge Bay w Kanadzie wykazały, że w ciągu pierwszych dziesięciu dni lód pogrubił się o ok. 10 centymetrów. Real Ice planuje dalsze eksperymenty, aby ocenić skuteczność metody. Shaun Fitzgerald z Uniwersytetu Cambridge wyraził optymizm, ale podkreślił potrzebę dalszych badań.
Real Ice zamierza zautomatyzować proces za pomocą podwodnych dronów zasilanych zielonym wodorem. Według CNN koszt projektu szacowany jest na 5-6 mld dolarów rocznie. Firma planuje finansowanie z globalnych funduszy lub sprzedaży "kredytów chłodzących".
Walka z kryzysem klimatycznym na Arktyce. Naukowcy mają wątpliwości
Prof. Liz Bagshaw z Uniwersytetu w Bristolu w rozmowie z CNN uważa, że skalowalność metod Real Ice jest "niezwykle wątpliwa". Ekspertka ostrzega przed potencjalnie szeroko zakrojonym wpływem ekologicznym na wrażliwy region. - Takie interwencje są w najlepszym razie wątpliwe moralnie, a w najgorszym - etycznie nieodpowiedzialne - powiedziała.
Dziesiątki naukowców wyraziło obawy w niedawnym raporcie na temat projektów geoinżynierii polarnej, w tym zagęszczania lodu. Ostrzegli przed "możliwością poważnych nieprzewidzianych konsekwencji", w tym wpływu na środowisko "bezprecedensowego poziomu obecności człowieka" w Arktyce.
Andrea Ceccolini, współdyrektor generalny Real Ice nie zaprzecza, że projekt może spowodować zmiany w środowisku morskim, ale uważa, że ogólny wpływ będzie ograniczony.
Przyszłość projektu zależy od tego, czy uda się udowodnić, że zagęszczanie lodu jest skuteczne i nie powoduje znaczących skutków ubocznych - powiedział Ceccolini CNN. Dodał, że "wszystko, co robimy, ma jakiś wpływ". Stwierdził, że o wiele bardziej dramatyczne może być pozostawienie zmian klimatycznych bez interwencji.
Czytaj więcej: Szokujące sceny na S5 pod Wrocławiem. Film trafił do sieci
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.