Tradycja Dnia Świstaka, mimo wątpliwej skuteczności, pozostaje popularnym wydarzeniem, które łączy społeczność i przyciąga uwagę mediów.
Polska Agencja Prasowa podkreśla, że mimo wszystko, prognozy Phila są traktowane z przymrużeniem oka, ale stanowią ważny element lokalnej kultury.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tradycja Dnia Świstaka
Ceremonia, która odbywa się co roku, przyciąga tłumy mieszkańców i turystów. Phil został zaprezentowany uczestnikom wydarzenia, a następnie odczytano werdykt: "Tu jest cień. Przygotujcie się na sześć następnych tygodni tej zimy". Gdyby dzień był pochmurny, oznaczałoby to rychłe nadejście wiosny.
Tradycja, choć zyskała rozgłos międzynarodowy, ma swe korzenie w małym amerykańskim miasteczku i jest obchodzona z pełnym ceremoniałem. Co roku Philowi towarzyszy tłum entuzjastów z Punxsutawney oraz turystów przybywających z różnych zakątków świata.
Dzień Świstaka stał się synonimem oczekiwania na koniec zimy i początek wiosny. To fenomen, który mimo swojej niepewności meteorologicznej, na stałe wpisał się w amerykański kalendarz kulturalny.
Historia i skuteczność prognoz
Dzień Świstaka, znany jako Groundhog Day, obchodzony jest od lat 80. XIX wieku, stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych dni w USA i Kanadzie. Świstak Phil, jako najpopularniejszy świstak, cieszy się statusem lokalnej gwiazdy. Od 1887 roku, kiedy to zaczęto oficjalnie świętować ten dzień, Phil był w centrum uwagi podczas co roku odbywającej się ceremonii. Jest porównywany do celebrytów, z własnymi fanami i medialnymi relacjami z jego prognoz.
Jak przypomina CNN, skuteczność przewidywań Phila jest jednak dyskusyjna. Od 2005 roku jego prognozy sprawdziły się w mniej niż jednej trzeciej przypadków. W zeszłym roku jednak świstak przewidział wczesną wiosnę, co potwierdziły rekordowo ciepłe miesiące luty i marzec 2024 r.
Przeczytaj też: Sceny jak z horroru. Z nieba lecą pająki!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.