Huragan Kristy zyskał na sile i w czwartek osiągnął kategorię 5. Prognozy wskazują, że pozostanie z dala od lądu, zmierzając po Oceanie Spokojnym. Synoptycy przewidują, że w nadchodzących dniach jego siła znacznie się zmniejszy.
Według Krajowego Centrum Huraganów (NHC) z Miami, prędkość wiatru huraganu Kristy wynosiła aż 260 km/godz. Huragan znajdował się 1,565 km na południowy zachód od południowego krańca półwyspu Baja California w Meksyku i kierował się na zachód.
Oczekuje się, że fale generowane przez Kristy będą oddziaływać na części zachodniego wybrzeża półwyspu do końca weekendu. Spowoduje to prawdopodobnie zagrażające życiu warunki przypływu i odpływu. Do końca weekendu Kristy ma gwałtownie osłabnąć – poinformowała agencja AP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Huragan bez wpływu El Nino
Kristy jest pierwszym huraganem od 2010 roku, który nie jest związany ze zjawiskiem El Nino. Prognozy wskazują, że przez przynajmniej tydzień na Atlantyku nie pojawią się żadne cyklony tropikalne. Wręcz przeciwnie, w ostatnich dniach meteorolodzy zapowiadali zjawisko przeciwne w postaci La Niña.
W pobliżu obu Ameryk trwa właśnie sezon huraganów, który mimo zbliżającego się końca pokazuje swoją moc. W stanie Floryda czy na Kubie wciąż trwa szacowanie strat i sprzątanie szkód po huraganach Milton i Oskar.
Trwająca na Oceanie Spokojnym Kristie nie uderzy jednak w terytorium Stanów Zjednoczonych. Mimo to spowodowane przez huragan wysokie fale mogą zagrażać życiu i zdrowiu mieszkających na wybrzeżu.