Ponad 40 stopni. Majorka cierpi z powodu fali upałów
Od 14 sierpnia Majorka zmaga się z drugą w tym roku falą upałów. Państwowa służba meteorologiczna Aemet już w weekend ogłosiła dla dużej części wyspy drugi, najwyższy stopień alarmu – pomarańczowy.
Nawet w nocy temperatura praktycznie nie spada. W Capdepera nie spadła poniżej 28 stopni. W niedzielę około godziny 11:00 stacja meteorologiczna Uniwersytetu Balearów odnotowała w stolicy Majorki, Palmie, tymczasowy szczyt fali upałów: 40,3 stopnia. Dotychczasowy rekord roku na Majorce został zmierzony w Montuïri – 41,5 stopnia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Turyści zachowują się niedopuszczalnie. "Grozi nam wszystkim"
Mieszkańcy i turyści zostali poinstruowani, by odkładać na później lub ograniczyć do minimum wszelkie aktywności sportowe na świeżym powietrzu. Osoby starsze, z powodu zagrożenia dla układu krążenia, powinny pozostać w swoich miejscach pobytu lub szukać zacienionych miejsc. Ryzyko zdrowotne przy takich temperaturach uznaje się za ekstremalne.
Znacznie wzrosło również ryzyko pożarów. Władze ogłosiły już najwyższy, czwarty stopień alarmu w związku z zagrożeniem pożarowym. W niektórych miejscach trzeba było już gasić ogień. Tak było m.in. w Manacor, gdzie zapaliła się plantacja palm. Pożar udało się opanować dzięki użyciu dwóch śmigłowców gaśniczych oraz samolotu gaśniczego.
Źródło: Bild