O wstrzymaniu doręczeń paczek i listów mieszkańcy miasta Regina dowiedzieli się w środę, 6 listopada gdy w mieście ogłoszono czerwony alert z powodu opadów marznącego deszczu i pierwszego w tym roku śniegu.
Canada Post poinformowała o wstrzymaniu świadczenia usług na południu kraju, także w położonym kilkaset kilometrów dalej od wspomnianej Reginy, mieście Calgary. Kanadyjska poczta w specjalnym oświadczeniu zapewnia, że chodzi o bezpieczeństwo pracowników.
Oprócz komunikatu pojawił się też apel skierowany bezpośrednio do mieszkańców miasta, aby we własnym zakresie, chcąc wspomóc listonoszy i przyspieszyć ich powrót do pracy na własną rękę zajęli się odśnieżaniem schodów i podjazdów na swoich posesjach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszystko przez nagłe opady śniegu w tym rejonie. W nocy z wtorku na środę południe Kanady doświadczyło potężnych śnieżyc, a temperatury w niektórych miejscach, jak na przykład w Calgary, spadły do - 10 stopni Celsjusza.
Ale fatalna sytuacja pogodowa i nagły atak zimy zaskoczył nie tylko pocztowców. W mieście Calgary i okolicach odnotowano kilkadziesiąt wypadków samochodowych, w wyniku których poszkodowanych było kilka osób.
Warstwa lodu pokryła ulice i chodniki, mieszkańcy mieli problem z poruszaniem się oraz wydostaniem się poza rejon miasta.
Obecnie opady ustały, a temperatura w ciągu dnia sięga nawet 12 stopni Celsjusza. Wciąż jest pochmurno.