Sobota przyniesie najchłodniejszą aurę na południowym wschodzie kraju, gdzie temperatura osiągnie minus 1 stopień. W centralnej Polsce termometry wskażą od 2 do 5 stopni, a najcieplej będzie nad morzem oraz wysoko w Sudetach – około 6 stopni. Wiatr pozostanie słaby, z kierunków południowych.
Noc z soboty na niedzielę będzie pochmurna na większości obszaru kraju. Większe przejaśnienia pojawią się w rejonach podgórskich i na zachodzie. W wielu miejscach wystąpi gęsta mgła, a od Olsztyna po Nowy Sącz prognozowane są opady mżawki.
Temperatura minimalna spadnie do minus 3 stopni na południu, około 0 stopni w centrum, a najcieplej będzie na wybrzeżu – od 2 do 4 stopni. Wiatr będzie słaby, na wybrzeżu chwilami umiarkowany, z południowego zachodu. Na południu kraju mogą wystąpić gęste mgły.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Atak zimy w styczniu. Będzie mroźno
A kiedy do Polski dotrze fala zimna? Długoterminowe prognozy na styczeń wskazują, że już niebawem do Polski dotrze prawdziwa zima, a temperatura pokaże kilkanaście stopni na minusie.
Mieszkańcy powinni być przygotowani na siarczyste mrozy, zwłaszcza w kotlinach podhalańskich, beskidzkich i bieszczadzkich.
Jak przypomina serwis twojapogoda.pl, ostatni raz wyjątkowo niskie temperatury odnotowano w 2017 roku, kiedy to w Czarnym Dunajcu zmierzono minus 39,8 stopnia.