Nagranie ukazujące wyładowanie atmosferyczne zostało zarejestrowane przy użyciu kamery samochodowej w dniu 15 marca w amerykańskiej Atlancie
BLISKO WYPADKU: Zobacz przerażający moment, w którym piorun uderzył tuż obok kierowcy na autostradzie w Atlancie w ten weekend - napisano na facebookowym profilu AccuWeather.
Na początku filmiku widzimy błyskawice na niebie - w pewnym momencie robi się naprawdę jasno. Po chwili piorun uderza w pobocze drogi - temu zdarzeniu towarzyszy oczywiście huk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W krótkim materiale przedstawiono to wyładowanie zarówno w oryginalnej wersji, jak i w zwolnieniu. Dzięki temu możemy dokładnie zaobserwować, jak to wyglądało.
Nagranie wywołało ogromne poruszenie wśród internautów. Filmik, który pojawił się w sieci we wtorek o 18:30, ma już 1,5 mln wyświetleń.
"Bóg jest bardzo zły z powodu tego, co dzieje się na świecie!", "Dowód na to, że piorun nie zawsze trafia w najwyższy obiekt w okolicy.", "Przyroda jest potężna", "Lepiej zmień swoje drogi, albo idź w innym kierunku", "Nie mogę uwierzyć, że kierowca nie krzyknął ani nic nie powiedział" - czytamy w komentarzach.
Czytaj także: Ludzie robili zdjęcia. Widok w Kołobrzegu zwala z nóg
Czy piorun może uderzyć w auto?
Piorun może uderzyć w samochód, jednak pojazd stanowi jedno z najbezpieczniejszych miejsc podczas burzy. Dzieje się tak dzięki zjawisku znanemu jako klatka Faradaya, gdzie metalowa konstrukcja samochodu rozprasza ładunek elektryczny pioruna po swojej zewnętrznej powierzchni, chroniąc pasażerów wewnątrz pojazdu.
W praktyce oznacza to, że nawet jeśli piorun uderzy w samochód, prąd nie przedostaje się do wnętrza. Pasażerowie są chronieni, pod warunkiem że nie dotykają metalowych elementów, takich jak drzwi czy ramy okien.