W kierunku Florydy zmierza bardzo groźny huragan Milton. Jego siła rośnie bardzo szybko.
W mniej niż 48h po tym, jak został nazwany burzą tropikalną, osiągnął on najwyższą, 5 kategorie w skali Saffira-Simpsona - donosi facebookowy profil Sieć Obserwatorów Burz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Huragan niesie wiatr ciągły wiejący z prędkością do 260 km/h oraz porywy osiągające nawet 315 km/h. Ciśnienie w oku huraganu spadło już do 925 hPa.
Według aktualnych prognoz, przed uderzeniem we Florydę powinien on osłabnąć do 3 kategorii. Niestety, to nie są dobre informacje dla zmagających się ze szkodami po poprzednim huraganie - podaje Sieć Obserwatorów Burz.
Huragan Milton gwałtownie przybrał na sile
Ten huragan gwałtownie przybrał na sile w poniedziałek. Przypisuje się to bardzo ciepłym wodom Zatoki Florydzkiej i unikalnej strukturze huraganu. "Stały potok pojazdów zmierzał na północ w kierunku florydzkiej Panhandle autostradą międzystanową 75, główną trasą po zachodniej stronie półwyspu, gdy mieszkańcy zastosowali się do nakazów ewakuacji. Ruch uliczny zakorkował południowe pasy autostrady na wiele kilometrów" - informowała AP, podkreślając, że ludzie narzekają na brak benzyny.
Centrum Miltona może dotrzeć do wybrzeża w środę w regionie zatoki Tampa, który nie został bezpośrednio uderzony przez duży huragan od ponad wieku. Meteorolodzy spodziewają się, że żywioł nieco osłabnie przed dotarciem do lądu. Może jednak zachować siłę huraganu, gdy będzie przemieszczał się przez środkową Florydę w kierunku Oceanu Atlantyckiego - przekazywała AP.
Gubernator Florydy Ron DeSantis powiedział, że co prawda nie wyklucza się osłabnięcia huraganu, jednak nie można na to liczyć.
Cokolwiek się stanie spowoduje poważne szkody - dodawał.