Jak informuje serwis TVN24, burza Jana i towarzyszące jej ulewne deszcze doprowadziły do powodzi. W sobotę z restauracji Casa del Guarda znajdującej się w prowincji Soria ewakuowano sto osób. Lokalne media przekazały, że wzbierająca woda rzeki Pedrajas odcięła znajdujące się w lokalu osoby. Na miejscu pojawiły się służby.
Żywioł najmocniej dotknął gminę El Espinar w Kastylii i Leónie. Tu sytuacja zaczęła się poprawiać dopiero w niedzielę rano. Do akcji mogły wkroczyć służby, które rozpoczęły przygotowania do wypompowywania wody z domów oraz garaży.
TVN24 przekazuje, że burza stanowiła realne zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców obszarów, przez które przechodziła. Do najpoważniejszego zdarzenia doszło w pobliżu Malagi, gdzie złamana przez wiatr gałąź spadła na 70-letnią kobietę. Z informacji przekazanych przez lokalne media wynika, że kobieta trafiła do szpitala.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W pobliżu Malagi doszło także do kolejnego dramatycznie wyglądającego wydarzenia. Auto z podróżującym w nim mężczyzną zostało porwane przez rwący nurt wezbranych wód. Na szczęście i w tym przypadku mężczyzna wyszedł cało z opresji. Wszystko dzięki grupie przyjaciół, która rzuciła mu się na ratunek.
Ostrzeżenia dla części Hiszpanii
Hiszpańscy meteorolodzy wydali ostrzeżenia przed burzami i towarzyszącymi im ulewnymi opadami deszczu. Jak wskazuje TVN24, w niedzielny wieczór alert obowiązywał w aż ośmiu regionach kraju.
W ostatnich dniach Hiszpania zmaga się z burzami i intensywnymi opadami, które zalewały ulice i porywały znajdujące się na nich samochody. Zalane zostało część domów. W miniony czwartek w miejscowości Lorence doszło do osuwisk spowodowanych ulewnymi deszczami. Wiele dróg było nieprzejezdnych.