Synoptyk IMGW, Anna Gryczman, poinformowała Polską Agencję Prasową, że w niedzielę i poniedziałek pogoda nie ulegnie zmianie. - W pogodzie właściwie nic się nie zmienia – powiedziała synoptyczka cytowana przez Polską Agencję Prasową. Zachmurzenie będzie duże i całkowite, jedynie na południu kraju, zwłaszcza w rejonach górskich Karpat i Sudetów, możliwe są większe przejaśnienia i rozpogodzenia.
Gryczman ostrzega przed gęstymi mgłami. Te będą się tworzyć głównie wieczorem na południu, południowym wschodzie oraz na krańcach południowo-zachodnich. - Mogą być gęste, ograniczające widzialność nawet do 100–200 m – przekazała ekspertka.
Te mgły, które ograniczą widzialność do 100 m, będą się utrzymywać przez całą noc. Dodatkowo ze względu na to, że tam temperatura spadnie poniżej zera, istnieje zagrożenie, że będzie ślisko – zaznaczyła Gryczman.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co przyniesie nam pogoda w kolejnych dniach?
W poniedziałek zachmurzenie nadal będzie duże i całkowite, a jedynie w Karpatach możliwe są większe przejaśnienia. Przy zachmurzeniu całkowitym możliwa jest mżawka, a na zachodzie kraju słabe opady deszczu. Silne zamglenia, szczególnie na południu i południowym zachodzie, będą utrzymywać się do godzin przedpołudniowych. Temperatura maksymalna wyniesie od 2 do 5 stopni Celsjusza, nad morzem do 6 stopni, a przy rozpogodzeniach nawet do 8–9 stopni.
Noc z poniedziałku na wtorek nie przyniesie poprawy pogody. - Kolejna noc, z poniedziałku na wtorek, niestety nie przyniesie jeszcze zmian. Nadal dużo chmur, mgliście i zachmurzenie całkowite właśnie z tymi silnymi zamgleniami oraz mgłami ograniczającymi widzialność do 100–200 m – zapowiedziała synoptyczka cytowana przez PAP.
Wystąpi mżawka, a w zachodniej części kraju możliwe są słabe opady deszczu. Temperatura minimalna wyniesie od -2 do +2 stopni Celsjusza, najcieplej będzie na Wybrzeżu – do 4 stopni. W rejonach podgórskich temperatura może spaść lokalnie do -5, a nawet -9 stopni Celsjusza.
Wiatr przez cały czas będzie słaby, z przewagą kierunków południowych, miejscami zmienny, a w nocy z poniedziałku na wtorek stopniowo skręcający na kierunki wschodnie i północne. Synoptyczka dodała, że zmiany pogody należy spodziewać się dopiero pod koniec tygodnia. Zmiana pogody będzie wiązała się z wpływem "zgniłego wyżu", który będzie wpływać na pogodę w naszym kraju pod koniec tygodnia.