W sobotę rano turyści w Beskidach mogli cieszyć się dobrymi warunkami na szlakach. Jednak, jak informują ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR, sytuacja wkrótce ulegnie zmianie. Synoptycy przewidują, że nadchodzące załamanie pogody przyniesie opady deszczu, śniegu oraz silny wiatr.
Ratownik dyżurny Grupy Beskidzkiej GOPR ze stacji w Szczyrku ostrzega, że po załamaniu pogody warunki na szlakach mogą się znacznie pogorszyć. Jak informuje Polska Agencja Prasowa sobotni poranek temperatura na Leskowcu wynosiła 8 stopni, a na Hali Miziowej nawet 13 stopni.
Na Babiej Górze obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego, co oznacza, że wyzwolenie mas śniegu jest możliwe jedynie przy dużym obciążeniu na bardzo stromych stokach. Żółty szlak od Górnego Płaju na Babią Górę, znany jako Perć Akademików, pozostaje zamknięty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przygotowanie do wędrówki
Turyści planujący wędrówki w wyższe partie gór powinni zadbać o odpowiednie przygotowanie. Niezbędna jest cieplejsza, nieprzemakalna odzież oraz naładowany telefon z aplikacją "Ratunek". Warto również zabrać powerbank, ponieważ czas przejścia tras może się wydłużyć. GOPR apeluje, aby nie wybierać się na szlak samotnie, a także zachować ostrożność, by uniknąć kontuzji.
Pomimo trudnych warunków, w Beskidach nadal działają niektóre atrakcje. Kolej linowo-terenowa na Żar w Międzybrodziu Żywieckim oraz wyciąg na Czantorię w Ustroniu są dostępne dla turystów w weekendy. W razie wypadku w górach można wezwać GOPR, dzwoniąc pod bezpłatny numer alarmowy: 985 lub 601 100 300.