W poniedziałek stolicę Kazachstanu, Astanę, nawiedził buran – silny wiatr z intensywnymi opadami śniegu, typowy dla stepów południowej Syberii i północnego Kazachstanu. Zjawisko to, mimo że wiosna już oficjalnie nadeszła, spowodowało poważne utrudnienia w mieście. Jak informuje PAP, w wyniku zamieci doszło do ponad 100 kolizji i wypadków drogowych.
Utrudnienia na drogach i ewakuacje
W poniedziałek wiatr osiągał prędkość do 20 m/s, a temperatura wahała się od -6 st. C w dzień do -15 st. C w nocy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Intensywne opady śniegu zmusiły władze do zamknięcia większości dróg wyjazdowych z miasta. Konieczna była ewakuacja pasażerów autobusu, który utknął w zamieci, oraz konwojowanie kolumny 700 pojazdów, które zmierzały w stronę stolicy. W ciągu jednego dnia spadło ok. 20 cm śniegu, a ze stolicy wywieziono ponad 38 tys. m sześc. śniegu.
Zima wiosną w Kazachstanie nie dziwi
Choć obecna zima była łagodniejsza niż w poprzednich latach, mieszkańcy Astany przyzwyczajeni są do zimowej aury trwającej od końca października do połowy kwietnia. Rzeka Iszym, przepływająca przez stolicę, zamarza, stając się miejscem zimowych atrakcji. Od początku zimy wywieziono już ponad 7 mln m sześc. śniegu, co wymagało 550 tys. kursów wywrotek.
Czytaj także: Wystarczy kilka godzin. Polska pod śniegiem?
Lawiny w Ałmaty i przygotowania do powodzi
W poniedziałek media doniosły także o dwóch lawinach w ośrodkach narciarskich w pobliżu Ałmaty. Jedna z lawin została wywołana przez nieodpowiedzialnych narciarzy, którzy zostali zidentyfikowani i poniosą konsekwencje. Tymczasem władze Kazachstanu przygotowują się do sezonu powodziowego. Obecnie 71 proc. kraju pokrywa śnieg, a w południowych regionach zaczyna on gwałtownie topnieć. Powodzie prognozowane są w 15 z 17 obwodów kraju, co przypomina mieszkańcom o ubiegłorocznych, największych od 80 lat, powodziach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.