To kolejne dramatyczne zjawisko meteorologiczne na świecie. W ostatnich dniach z katastrofalną powodzią mierzy się Hiszpania, gdzie zginęło co najmniej 200 osób. Wcześniej podobnie było w naszej części Europy. Liczne tereny zalane zostały w Polsce, Czechach, Słowenii, Rumunii, czy Austrii. Stany Zjednoczone na przestrzeni miesiąca walczyły z dwoma niezwykle silnymi huraganami.
Czytaj więcej: To tu ukrywa się Putin? Wyciekły dane o jego lokalizacji
Tajfun "Kong-rey" uderzył już w Tajwan i Filipiny, dotknął Chiny, Koreę Południową, a w sobotę Japonię. Jego siła była ogromna. Tajfunowi towarzyszył wiatr wiejący nawet z prędkością 184 km/h.
Polska Agencja Prasowa zauważa, że to było najpotężniejsze zjawisko od ośmiu lat i jednocześnie najbardziej rozległy, bo osiągnęło promień 320 km.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W Tajwanie zginęły dwie osoby, co najmniej 515 zostało rannych. Służby odnotowały co najmniej 7 tys. zgłoszeń dot. powalonych drzew. Co najmniej 34 tys. gospodarstw domowych straciło dostęp do wody, a ponad 840 tys. zgłosiło przerwy w dostawie prądu. W Chinach ewakuowano co najmniej 280 tys. osób.
W sobotę tajfun doszedł do Japonii nawiedzając regiony Kiusiu, Chuugoku i Sikoku. Portal tvn24.pl powołując się na informuje "The Japan Times" donosi, że w prefekturze Nagasaki w ciągu 24 godzin spadło 378 litrów wody na metr kwadratowy. Największe dobowe opady w historii łącznie zaobserwowano w 222 punktach obserwacyjnych.
Czytaj więcej: Słupsk: 20-latek wjechał w grupę pieszych. Jedna osoba nie żyje, pięć zostało rannych
Ulewny deszcz spowodował duże utrudnienia w mieście Matsuyama. Tam nakaz opuszczenia domów miało otrzymać ponad 189 tysięcy osób. Świadkowie relacjonowali, że ulice i galerie handlowe zostały kompletnie zalane.
Japońska Agencja Meteorologiczna wydała ostrzeżenia przed kolejnymi zjawiskami. Tajfun przesuwał się na wschód, gdzie istniało zagrożenie osunięć ziemi, czy powodzi.